poniedziałek, 9 listopada 2015

Tatry z Połanek 08.11.2015 (184 km do Gerlacha)

Kilka minut po zachodzie pojawiły się i równie szybko zniknęły. Ciężko było trafić z ostrością bo kontury Tatr pływały ale wreszcie pojawił się Slavkovski kóry poprzednio chował się w chmurach.
 Symuacja
 gezeb

2 komentarze:

  1. Jakość powala, odległość powala, walory artystyczne.. czegóż chcieć więcej!

    PS. Właśnie miałem zamieszczać kolejny wpis ale zaczekam do jutra - zrobię tymczasem kompilację z wczoraj na rzeszow-tatry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, przy tej odległości faktycznie ekstra jakość.

    OdpowiedzUsuń